Ludzie. Krótka historia o tym, jak spieprzyliśmy wszystko, Tom Phillips


Ludzie. Krótka historia o tym, jak spieprzyliśmy wszystko

Autor: Tom Phillips

Wydawnictwo: Albatros, 2019

Liczba stron: 320



„Ludzie. Krótka historia o tym, jak spieprzyliśmy wszystko” Toma Phillipsa to z pewnością nie jest długie, naukowe, pełne przypisów dzieło – zresztą chyba nikt po przeczytania tytułu się takiego nie spodziewa.  I właśnie dzięki temu, mimo silnie moralistycznego wydźwięku, książka Phillipsa bawi, zaciekawia i zdecydowanie nie nuży, choć przyznaję, że pozostawia niedosyt i każe się nad ludzkością (albo raczej sobą) zastanowić.

Jest to pozycja pełna ciekawostek historycznych (choć nie tylko!) dla niezbyt historycznie wymagających czytelników, ale lubiących niezwykłe anegdoty z dość prześmiewczymi komentarzami do nich. Jak już wspomniałam, książka nie jest długa, więc tych ciekawostek też nie ma zatrważająco dużo, ale za to wszystkie tworzą niezwykłą śmieszno-gorzką kompozycję. I choć wydaje się, że spokojnie można było jeszcze wiele różnych upokarzających ludzką inteligencję historyjek dopisać, to na szczęście autor nie robił tylko wypisu przykładów człowieczej głupoty.  Pozostaje pewien niedosyt – ale może to i dobrze?

Narrator wspomina nie tylko o przeszłości, ale i o przyszłości, bo w końcu człowiek od czasu do czasu powinien wyciągać z historii jakąś naukę i uczyć się na błędach innych. Niestety, jakoś ludziom to nie wychodzi i autor także to potwierdza – z uporem maniaka popełniamy dokładnie takie same błędy. I, choć sam też wzywa do zastanowienia się, zdaje sobie dobrze sprawę, że w przyszłości z pewnością będą robić to samo.

Książka została napisana lekkim, zabawnym stylem gawędziarza. Nie nudzi nawet na chwilę, przez większość lektury można szeroko się uśmiechać, choć czasem bywa to raczej gorzki uśmieszek. Szczególnie, że narrator gawędziarz nie pokazuje nam, że wszystkie błędy ludzkości dotyczą kogoś innego. Przecież ludzkość to my wszyscy, prawda? Samokrytyka, humor i dystans do siebie w trakcie lektury są więc jak najbardziej wskazane.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sztokholm. Miasto, które tętni ciszą, Katarzyna Tubylewicz

Powroty

Skok w króliczą norę, Adrianna Michałowska, Izabela Szolc