Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2019

Sztokholm. Miasto, które tętni ciszą, Katarzyna Tubylewicz

Sztokholm. Miasto, które tętni ciszą Autorka: Katarzyna Tubylewicz Wydawnictwo: Wielka Litera Liczba stron: 187 Niezwykły portret Sztokholmu - miejski przewodnik - nieprzewodnik, jak o nim mówi sama autorka.  Momentami wręcz intymny, pełny osobistych przeżyć i wspomnień. Autorka wydaje się znać historię miasta i samo miasto na wskroś, choć pozostawia czytelnikom wiele niedopowiedzeń. Nie ma tu sztampowego planu zwiedzania podanego na tacy, lecz jest to opowieść o mieście, które jest dla autorki wyjątkowo ważne. Przewodnik pokazuje miasto z różnych perspektyw: tubylca, turysty i jego pasjonata. Autorka od lat zajmuje się analizą szwedzkiego społeczeństwa i widać to w książce już od pierwszych stron. Zamiast suchych opisów najważniejszych zabytków możemy choć na chwilę zbliżyć się do mieszkańców Sztokholmu, ich dzielnic i mieszkań. Książkę ponadto wyróżnia barwny styl, który porywa czytelnika. Niby nic  specjalnego, ot przechodzimy przez jedno z europejskich miast. A jednak nie

Czekaj, mrugaj, Gunnhild Øyehaug

Czekaj, mrugaj Autorka: Gunnhild Øyehaug Wydawnictwo: Pauza, 2019 Liczba stron: 258 Niewiele książek prowokuje nas do głębszego zastanowienia się nad nami, a co dopiero nad samą książką i jej konstrukcją. A „Czekaj, mrugaj” właśnie to robi – wciąga nas w ironiczną, kąśliwą grę króciutkich, często nieuchwytnych myśli i scen z życia. Powieść to właśnie przeplatanka z ogromu krótkich scen, mrugnięć, z życia kilku bohaterów. Każda z tych osób szuka czegoś lub kogoś, przy kim będzie mogła odnaleźć w sobie osobę, którą chciałaby się stać. Pokazuje cierpienie samotności i ogromnej tęsknoty, lęku przed odrzuceniem. Wplątuje czytelnika w gmatwaninę często chaotycznych i pełnych emocji myśli bohaterów, które z pozoru wydają się niezwykle błahe i niewarte zachodu. A właśnie czasami jakaś pozornie drobnostka może wpływać na całe życie lub wręcz nas zniszczyć przez zatracenie się w ustawicznym myśleniu o nich. Bo często bywa tak, że większość naszych myśli skupia się na mało istotnych spr

Dzieci krwi i kości, Tomi Adeyemi

Dzieci krwi i kości Autorka: Tomi Adeyemi Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie, 2019 Liczba stron: 508 Historia prowadzona jest przez kilka postaci: Zelie, Amari i Inana. Łączy ich przede wszystkim to, że wszyscy są jeszcze dziećmi. Należą jednak do dwóch różnych klas społecznych. Zelie jest białowłosą i ciemnoskórą Ibawitką, czyli pochodzi z rodziny, w której tli się magiczny potencjał. Za to Amari i Inan to dzieci okrutnego króla Sarana. Jeszcze do niedawna w Oriszy Ibawici mogli żyć spokojnie, a ich magia była nieodłączną częścią państwa, które tworzyli. Niestety, zaraz po objęciu tronu Saran zaczął prześladować magów, których siły się obawiał, i przedstawiał ich reszcie społeczeństwa zamieszkującego Oriszę jako ludzi niebezpiecznych i nieobliczalnych. W straszną noc Obławy zginęli wszyscy dorośli posiadający magiczne moce – wśród nich także matka Zelie. Na początku poznajemy smutne życie Zelie. Jako Ibawitka żyje w ciągłym lęku o życie swoje i członków rodziny. Młoda dzi

Skok w króliczą norę, Adrianna Michałowska, Izabela Szolc

Skok w króliczą norę Autorki: Adrianna Michałowska, Izabela Szolc Wydawnictwo: Muza, 2019 Liczba stron: 364 Kiedy otworzyłam książkę, zobaczyłam spis i krótkie opisy postaci występujących w powieści, pomyślałam od razu, że raczej nie będzie to lekka lektura. Jakże się pomyliłam! Może autorki nie chciały wplatać rozwlekłych opisów postaci w akcję powieści, może chciały od razu pokazać, że to będzie powieść o kobietach (a przynajmniej głównie)? Choć spis postaci kompletnie nie przystaje do całości utworu i wydaje mi się całkowicie zbędny, to natchnął mnie jednocześnie jakimś zaciekawieniem, czy mogę spodziewać się po tej powieści czegoś jeszcze, co mnie zastanowi? Jeżeli chodzi o styl czy kompozycję, to na pewno nie jestem zszokowana. Ot, powieść przejmowana co chwila przez wątek innej kobiety. Wszystkie są ze sobą powiązane – są dla siebie albo członkami najbliższej rodziny, albo przyjaciółkami. Zdarza się, że narrację przejmuje osoba mniej związana z całą grupą lub mężczyzna, a